Światowa logistyka

Znaczenie logistyki światowej

Globalny biznes i wyniki światowej ekonomii absolutnie nie mogą być czytane i rozumiane bez odpowiedniego spojrzenia na znaczenie transportu i logistyki. Ogólnie ekonomia światowa w ujęciu makro to zestawienie tak wielu bardzo różnych, niekiedy skrajnie odmiennych i antagonistycznych procesów oraz instrumentów, które współpracują lub negują się przez cały czas. Zrozumienie wszystkich tych procesów i skomplikowanej natury przemian giełdowych oraz rynkowych, wydaje się utopijnym celem wielu milionów ludzi od wielu pokoleń, ale póki co to globalna ekonomia wciąż jest w stanie zaskoczyć nawet tych, którzy wydają się najlepiej przygotowane do wszystkiego. Znaczenie transportu wcale nie musi być większe niż znaczenie chociażby globalnej sytuacji politycznej, czego idealnym dowodem są wszystkie globalne i regionalne konflikty zbrojne, angażujące tak strefę społeczną, militarną, polityczną jak i gospodarczą.

Wojny na długie dekady potrafią kształtować gospodarkę całych kontynentów, ale co ciekawe – nie dla wszystkich państw uczestniczących w konflikcie zbrojnym, takie wieloletnie walki muszą oznaczać straty gospodarcze. Wokół przestawionej na produkcję ciężką gospodarki krajowej także można dość długo budować gospodarcze prosperity. Tak samo długofalowe trendy demograficzne, jak starzenie się społeczeństwa wynikające z ujemnego przyrostu naturalnego, mogą skutecznie wywracać gospodarki zbudowane na poważnych fundamentach. Na wiele z tych zmian trzeba jednak czekać długimi latami, a i tak wszystkie firmy nie zostaną nimi dotknięte. W przypadku problemów natury transportowej, w biznesie i przemyśle dochodzi do poważnych komplikacji niemal natychmiastowo.

Doskonałym przykładem tego, w jaki sposób niemal cały światowy przemysł może zostać sparaliżowany, były bardzo intensywne wyrzuty gazów i pyłów przez islandzkie wulkany. Chociaż uśpione wulkaniczne giganty znajdują się w mocno północnej części globu, wyrzucane przez nie na dziesiątki kilometrów gęste obłoki pyłów i gazów, następnie z prądami powietrznymi przedostawały się na obszar niemal połowy Europy. Ze względu na to, że sytuacja trwała przez wiele dni, ruch lotniczy musiał zostać w większości europejskich lotnisk kompletnie wstrzymany, co oczywiście doprowadziło do uziemienia wielu turystów i zwykłych podróżnych, liczących na dostanie się gdzieś samolotem.

Jeszcze większe konsekwencje uziemienie ruchu lotniczego miało dla rozmaitych fabryk i firm produkujących chociażby samochody, które do procesu wypuszczania kolejnych modeli z taśmy produkcyjnej potrzebują niemal zawsze konkretnych podzespołów i elementów przywożonych oraz dostarczanych z innych fabryk lub firm rozsianych po całym świecie. BMW było zmuszone do zamknięcia na wiele dni swoich fabryk w Azji, albowiem dostawcy sprzęgieł z Europy zostały zatrzymane na przynajmniej dwa tygodnie. Zorganizowanie w tym czasie alternatywnego środka transportu dla tak ważnego zlecenia jest praktycznie niemożliwe. Zaś przerzucenie się na transport kolejowy lub morski w przypadku przewozu towarów z Europy do Azji, oznaczałoby potencjalną stratę jeszcze większej ilości czasu, niż oczekiwanie na poprawienie się warunków atmosferycznych nad Europą i oczekiwanie na ponowne uśpienie wybudzonych islandzkich wulkanów.

Zostaw odpowiedź